A co gdyby pozwolić muzyce po prostu zaistnieć, oddać jej przestrzeń i czekać na to, co się wydarzy? To pytanie postawił Wacław Zimpel, założyciel zespołu, ale jest ono bliskie każdemu z czterech muzyków tworzących Herę. Ich głównym celem jest wejście w muzyczny trans, który przełamie bariery między sceną, a widownią i pozwoli na spontaniczną wymianę. Dlatego Hera jest zespołem koncertowym. Chociaż ma na koncie trzy płyty (trzecia Seven Lines nagrana wraz z Hamidem Drake'iem), to żaden sprzęt nie jest w stanie zarejestrować tego co dzieje się między muzykami, a słuchaczami. Tego trzeba doświadczyć. Ich muzyka przechodzi wciąż nowe transformacje, wymykając się kolejnym określeniom czy klasyfikacjom. Punktem wyjścia była europejska muzyka sakralna, jednak Hera największe inspiracje czerpie dziś z tradycji ludowych, sięgając do muzyki hinduskiej czy do afrykańskich rytmów. Odnajduje tam istotę grania - pierwotną bliskość z muzyką i drugim człowiekiem oraz czymś nienazwanym. Dla każdego z muzyków Hery to pretekst i motywacja do coraz głębszych poszukiwań, zarówno twórczych jak i indywidualnych. W ich muzyce to wszystko się ze sobą przeplata i łączy.
Wacław Zimpel: clarinet, bass clarinet, tarogato, harmonium
Ksawery Wójciński: double bass
Paweł Postaremczak: soprano saxophone, tenor saxophone, piano
Paweł Szpura: drums
Mały Dom Kultury, Dragon, 16.12.2013, godz.20.30 BILETY: 20/25
HERA - Where My Complete Beloved Is